viernes, abril 20, 2007

:)))))

Ciesze sie, ze wyjezdzam z wietrznej, pustej Patagonii tak bardzo, jak wtedy, gdy do niej wjezdzalam... Jesli kiedys jeszcze tu przyjade, to tylko samolotem lub wlasnym samochodem.
I dobra rada na przyszlosc: nie dajcie sie wysadzic na skrzyzowaniu drog na... obszarze, gdzie nic nie ma procz wiatru i krzakow, bo tam mozna dlugo czekac na stopa i nieco zmarznac:) Ale za to, jak juz kogos zlapiecie, to bardzo duza szansa, ze wasz kierowca nie bedzie jechal z predkoscia mniejsza, niz 140 km/h. A okolice San Carlos de Bariloche sa bardzo ladne: wreszccie pojawiaja sie drzewa, wysokie gory przyproszone sniegiem i, co najwazniejsze, przestaje wiac.

0 comentarios:

Publicar un comentario

Suscribirse a Enviar comentarios [Atom]

<< Inicio