buty:(
Ukradli mi buty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moje kochane granatowe scarpy rozm. 39,5!!! Sluzyly mi wiernie od dwoch lat, towarzyszac we wszystkich mnijeszych i wiekszych wycieczkach. Przejechaly prawie cala Ameryke Poludniowa, poswiecily swe zdrowie (zasmierdly sie nieco, biedaczki, po wycieczkach na wyspie Chiloe...), by jezdzic i poznawac swiat wraz ze mna, az w koncu ktos postanowil nas rozdzielic. Pozostal tylko zal i obolale stopy (bo, cholera jasna, ukradli mi je na samym dnie kanionu Colca, musialam wiec dralowac w sandalach przez caly kanion w droge powrotna na gore, w skotek czego obtarly mi sie obie konczyny). Czesc ich pamieci.
0 comentarios:
Publicar un comentario
Suscribirse a Enviar comentarios [Atom]
<< Inicio